Czym desykować rzepak?
28.05.2025

W minionym tygodniu nasz doradca odwiedził plantacje rzepaku w okolicach Iławy. Rośliny są w wyśmienitej kondycji, dlatego wątki poruszone w rozmowie z właścicielem wybiegły nieco w przyszłość. Kluczowe jednak było pytanie, czym desykować rzepak? Jak na to pytanie odpowiedział Przemysław Kordowski? Przeczytaj poniższy komunikat!
Desykacja rzepaku – co daje?
Desykacja rzepaku, czyli chemiczne dosuszanie roślin przed zbiorem, ma na celu wyrównanie dojrzewania łuszczyn, zwalczenie chwastów, ułatwienie zbioru i minimalizację strat. Zabieg ten przyspiesza proces wysuszania łodyg, łuszczyn i nasion, a także ogranicza osypywanie się nasion podczas zbioru.
Czy można desykować rzepak?
Ze względu na wprowadzone ograniczenia w stosowaniu środków zawierających glifosat, które były do tego celu powszechnie stosowane, i braku alternatywnych rozwiązań, rolnicy zrezygnowali z tego zabiegu. Jednak z uwagi na korzyści, jakie przynosi desykacja, plantatorzy rzepaku cały czas wypatrują propozycji, która wypełni lukę rynkową po glifosacie. Dowodem tego jest pytanie, które podczas lustracji mazurskiej plantacji usłyszał nasz specjalista: czym desykować rzepak w 2025 roku?
Czym desykować rzepak? Nowość 2025!
Od tego sezonu plantatorzy rzepaku, którzy chcą chemicznie dosuszać rzepak przed zbiorem, mają do dyspozycji nowy środek do desykacji. Jest to produkt MIZUKI, desykant zawierający pyraflufen etylowy.
– Desykację rzepaku środkiem MIZUKI wykonujemy pomiędzy 14 a 21 dniem przed zbiorem co odpowiada przedziałowi faz BBCH 83-91 – wyjaśnia Przemysław Kordowski – Dawka MIZUKI do desykacji rzepaku to 2 l/ha, a zalecana ilość wody do oprysku powinna wynosić od 200 do 300 l na hektar – dodaje ekspert.
Środek ten już w ubiegłym roku z powodzeniem stosowali producenci ziemniaków, którzy również doceniają zalety desykacji.