Naloty chowaczy łodygowych na Mazurach
26.03.2025

Nasz specjalista przestrzega, że w najbliższym czasie mogą wystąpić naloty chowaczy łodygowych i słodyszka rzepakowego. Na co zwrócić uwagę i jak zwalczać szkodniki rzepaku wiosną? Odpowiadamy w komunikacie fitosanitarnym Przemysława Kordowskiego.
Kondycja rzepaku po zimie
Nasz doradca odwiedził plantację rzepaku ozimego w Bałcynach niedaleko Ostródy (warmińsko-mazurskie). Rośliny są w fazie wydłużania pędu głównego. Ich odżywienie i ogólna kondycja nie budzą zastrzeżeń. Jednak warto być czujnym i regularnie monitorować plantację, gdyż odrzucone po zimie liście mogą zwiększać ryzyko infekcji grzybowych.
Naloty chowaczy łodygowych i słodyszka – ryzyko rośnie
Równie ważne staje się teraz monitorowanie zawartości żółtych naczyń. Prognozowane wzrosty temperatur niewątpliwie będą skutkowały zwiększeniem aktywności szkodników. Naloty chowaczy łodygowych, ale także słodyszka rzepakowego są nieuchronne. Jednak w porę wychwycony moment, w którym liczebność szkodników osiąga próg szkodliwości ekonomicznej, pozwala na adekwatną reakcję i skuteczną ochronę plantacji.
Czym zwalczać szkodniki rzepaku wiosną?
Na wczesnowiosenne zabiegi insektycydowe Przemysław Kordowski rekomenduje środek INAZUMA 130 WG w dawce 0,2 kg/ha. Prepart ten zawiera dwie substancje czynne, z różnych grup chemicznych, które cechuje odmienny sposób działania. Dlatego skutecznie zwalcza szerokie spektrum szkodników, działa szybko i na długo zabezpiecza rośliny.