Zabiegi na opadanie płatków rzepaku – komunikat fitosanitarny
06.05.2025

Nasz specjalista podsumował wyniki lustracji plantacji rzepaku przeprowadzonych na Dolnym Śląsku i południowych krańcach województwa wielkopolskiego. Jakie zabiegi na opadanie płatków rzepaku zalecił Mariusz Staniek właścicielom odwiedzonych plantacji? Odpowiadamy w poniższym komunikacie fitosanitarnym.
Zabieg fungicydowy w rzepaku w okresie około kwitnieniowym
Okres kwitnienia rzepaku, czy raczej czas gdy płatki zaczynają opadać, kojarzymy głównie z koniecznością wykonania oprysku fungicydowego. To skojarzenie w pełni uprawnione, gdyż opadające płatki, zatrzymując się na liściach i rozwidleniach pędów, stanowią doskonałą pożywkę dla patogenów. W połączeniu z typową dla tego okresu aurą znacząco podnosi to ryzyko infekcji zgnilizną twardzikową.
Innowacyjnym rozwiązaniem, po które warto sięgnąć jest fungicyd NABANA 250 SC. To środek grzybobójczy zawierający nową na polskim rynku substancję czynną, mandestrobinę. Świetnie chroni ona przed zgnilizną twardzikową i pozytywnie wpływa na fizjologię roślin, co sprawia, że możemy liczyć na wyższe plony.
Oprysk na szkodniki w okresie opadania pierwszych płatków rzepaku
Jednak „płatkowy” zabieg fungicydowy to nie wszystko. To również bardzo ważny okres w kontekście ochrony insektycydowej. Tak więc zabiegi na opadanie płatków rzepaku obejmują też ochronę przed szkodnikami łuszczynowymi. Wśród zagrożeń warto wymienić takie gatunki jak chowacz podobnik i pryszczarek kapustnik. Pamiętajmy jednak, że w tej fazie występują naloty mieszane. Na polach są obecne jeszcze słodyszki i chowacze czterozębne.
Zważywszy na szeroką gamę szkodliwych gatunków zagrażających rzepakowi i dużą aktywność zapylaczy w okresie kwitnienia, nasz specjalista rekomenduje zastosowanie insektycydu MOSPILAN 20 SP w dawce 0,12 kg/ha. Jest to środek o szerokim spektrum zwalczanych szkodników, a przy tym cechuje go bardzo dobry profil bezpieczeństwa dla owadów zapylających.
Zabiegi na opadanie płatków rzepaku – biostymulacja
Duże potrzeby energetyczne rzepaku w tej fazie, w połączeniu z wahaniami temperatur i kondycja nadszarpnięta przez agrofagi oraz niedoborami wody mogą prowadzić do redukcji paków kwiatowych. To oczywiście może mieć negatywny wpływ na wysokość plonu. Skutki oddziaływania tych czynników możemy minimalizować podając biostymulator KAISHI w dawce 1,5 l/ha.
– KAISHI to naturalny stymulator wzrostu roślin. Zalecamy jego stosowanie po wystąpieniu czynnika stresowego, jakim może być niska lub wysoka temperatura, grad czy uszkodzenie przez zabiegi ochrony roślin. Sprawdza się też w minimalizowaniu wpływu suszy na wysokość plonu – mówi Mariusz Staniek.
Podsumowując, zabiegi na opadanie płatków to cała sekwencja działań chroniąca plon. Kompleksowe zabezpieczenie rzepaku przed różnorodnymi agrofagami może jednak zależeć nie tylko od użytych środków ochrony roślin. Ogromne znaczenie mają bowiem parametry fizykochemiczne cieczy roboczej. Dlatego przygotowując zabieg warto sięgnąć po adiuwant SLIPPA. To produkt ułatwiający dokładne pokrycie roślin cieczą opryskową, a przez to podnoszący efektywność zabiegów.